Jan Parandowski
„Pisarz żyje w świecie jak w zaczarowanym kole. Zewsząd i w każdej chwili osaczają go zdarzenia, którym dość przyjrzeć się uważnie, by uwikłać się w ich uroku, by przez podziw, grozę, zachwyt lub choćby prostą sympatię zobaczyć je tak, jak ich nikt dotąd nie widział, i wreszcie utrwalić je, zatrzymać na zawsze w słowie. (…) Nad pisarzem unosi się chmura pyłków nasiennych, z których każdy może zakwitnąć”.